Do czego prowadzi właściwa kalkulacja | Historia partnera Ananda Roya

Do czego prowadzi właściwa kalkulacja | Historia partnera Ananda Roya

Nazywam się Anand Roy i jestem partnerem SOLARGROUP w Indiach.
Z wykształcenia jestem inżynierem elektrykiem. Przez wiele lat służyłem w indyjskim wojsku. Pracowałem również w funduszu inwestycyjnym.

O SOLARGROUP dowiedziałem się od kolegi z pracy. Obliczenia wykonaliśmy wspólnie. Interesowałem się inwestycjami, chciałem wiedzieć, jak mogę zmienić swoje życie w ciągu 5-6 lat, jakie będą dochody. Zaczynałem jako inwestor, a w 2019 r. zostałem partnerem. Kupiłem swój pierwszy pakiet inwestycyjny za 800 dolarów i spłacałem raty przez 10 miesięcy.
Potem zacząłem pracować jako partner. W każdą niedzielę oglądałem webinaria i poznałem wiodących partnerów firmy w Indiach. W ten sposób poznałem Birdi Gulshana Kumara (partnera krajowego SOLARGROUP w Indiach) i pod jego okiem zacząłem aktywnie pracować nad programem partnerskim. Birdi poradził mi, żebym zaczął od kolegów z wojska i z fundacji. A to już bardzo duża liczba kontaktów! Wszystkim trzeba było opowiedzieć o programie partnerskim i możliwościach wpływania na swoją przyszłość.

Zacząłem szukać ludzi, także na portalach społecznościowych, którzy byli zainteresowani inwestowaniem w krajach innych niż Indie. Na początku nie wiedziałem, jak to wszystko działa i użyłem ID mojej żony. Przeprowadziłem wiele spotkań na żywo!
Birdi poradził mi, abym robił krótkie materiały wideo do prezentacji. Robiłem materiały wideo i rozpowszechniłem informacje wśród moich kolegów. Moje wykształcenie ułatwiło mi wyjaśnianie ludziom korzyści płynących z tej technologii oraz zmian, jakie upowszechnienie takich silników przyniesie w przyszłości.
Wykorzystałem każdą okazję: promowałem firmę na targach i zamieściłem ogłoszenie w gazecie. I od razu zdobyłem 70 partnerów! 80% osób, którym przedstawiłem ofertę, podpisało ze mną umowę. Otworzyłem biuro, do którego ludzie zaczęli przychodzić sami, a ja prowadziłem dla nich prezentacje.

Obecnie w mojej strukturze mam ponad 300 osób, a w pierwszej linii ponad 20. Pracuję 7-8 godzin dziennie i nie mam innej pracy.
Każdy dzień składa się z wielu zadań. Od Birdi dostaję listę, na której jest około 250 osób. Są to osoby zainteresowane projektem oraz te, które mają zaległości w spłacie rat. Z każdym z nich należy się skontaktować. Ponadto przygotowuję prezentacje, sprawdzam wszystkie aktualizacje na moim koncie osobistym i w innych kanałach oraz przekazuję je mojemu zespołowi. Z tymi partnerami, z którymi możemy spotkać się przy herbacie, sporządzamy ponumerowaną listę kolejnych kroków, omawiamy wszystkie kwestie i tworzymy wspólny plan.
Ujmę to tak: 80% wszystkich informacji potrzebnych mi do pracy uzyskuję z mojego konta osobistego; reszta pochodzi z Birdi. Codziennie rozmawiamy z nim przez telefon; ważne jest dla mnie, aby zadania były przekazywane bezpośrednio.

Myślę, że przyciągam nowych partnerów dzięki moim wiarygodnym kalkulacjom. W końcu chciałem najpierw sam zostać inwestorem, a potem obserwować, jak rosną moje dochody dzięki programowi partnerskiemu. A ja opowiadam swoją historię! Opowiadam ludziom, jak w ciągu roku zmieniło się moje życie. SOLARGROUP jest jedyną firmą, która umożliwia tak dobre zarobki dzięki programowi partnerskiemu. Kiedy wyjaśniam tę kwestię, porównuję ją z ofertami bankowymi i innymi ofertami finansowymi. I w ten sposób korzyści stają się dla ludzi oczywiste. Trzeba też wziąć pod uwagę, że wykształcenie daje mi przewagę. Prezentacja silników i pracy firmy trwa 30-45 minut, po czym dwa dni później odbywa się drugie spotkanie, na którym moja oferta zostaje przyjęta.

Trzeba być bardzo spostrzegawczym wobec ludzi i precyzyjnym przy kalkulacjach. Każdy ma wiele pytań i zawsze należy udzielać na nie szczerych odpowiedzi. Na przykład przez pewien czas bardzo często pojawiały się pytania o to, kiedy zostanie otwarta giełda krajowa i czy w Indiach powstanie oficjalne przedstawicielstwo.
Dużo uwagi należy poświęcić bazie inwestorów. Przypominać im o ratach, rozwiązywać wszelkie trudności techniczne i finansowe, informować o możliwościach zwiększenia pakietów inwestycyjnych i innych korzystnych działaniach. Do większości ludzi trzeba dzwonić. Gdy jest 300 partnerów, aby być w kontakcie ze wszystkimi, potrzebna jest pomoc. Mój brat pomaga mi w biurze.
Początkowo było dla mnie ważne, aby inni członkowie mojej rodziny również zarabiali pieniądze. Kiedy już sam byłem przekonany, że współpraca z firmą jest opłacalna, podzieliłem się tym z rodziną. Mam ich pełne poparcie! A teraz wszyscy dobrze zarabiamy. Jestem bardzo wdzięczny firmie za tę możliwość.

Myślę, że każdy ma równe szanse. Ogólnie rzecz biorąc, nie patrzę na wiek ani na charakter ludzi. Mówię tylko to, co muszę. Zadają mi pytania, a ja kieruję się potrzebami danej osoby. Nawet w mojej wiosce udało mi się znaleźć partnerów. Na przykład w Indiach personel wojskowy otrzymuje wypłaty z chwilą przejścia na emeryturę i zazwyczaj szuka miejsca, gdzie mógłby zainwestować te pieniądze - w tym przypadku ja działam jako konsultant finansowy.
Mam zasadę: jeśli w promieniu 3 metrów znajduje się ktoś, z kim mogę porozmawiać, to z nim rozmawiam. W ten sposób udało mi się kiedyś znaleźć inwestora nawet w samolocie. Proaktywność jest głównym motywatorem w naszej działalności. Ludzie widzą, że firma jest aktywna, a to jest ważne zarówno dla nowych inwestorów i partnerów, jak i dla tych, którzy są w strukturze od dłuższego czasu. Uwielbiam zapraszać ludzi do parków, kawiarni i na herbatę. Wraz z moimi partnerami pojechaliśmy na kilka dni do Nepalu, gdzie odpoczywaliśmy i omawialiśmy sprawy zawodowe. Osobiste zaangażowanie emocjonalne jest tym, co jest potrzebne, by ludzie byli zmotywowani do pracy.

Najważniejszą rzeczą jest zbudowanie systemu pracy z istniejącymi partnerami. Ponieważ za ich pośrednictwem pojawiają się nowi inwestorzy. Uzgodniliśmy z moim zespołem i nie tylko, że potrzebujemy seminariów w całym kraju. Mieszkańcy każdego stanu powinni mieć możliwość poznania firmy.

Ważne jest, aby wyznaczać sobie cele i je osiągać. Rok temu postawiłem sobie za cel osiągnięcie statusu Profesjonalisty. Aby to zrobić, trzeba było, aby dwóch z moich partnerów zostało Ekspertami. I nam się to udało!
Nieustannie pracuję nad strukturą partnerską i zawsze szukam osób, które mają ambicję przyciągania innych ludzi. Jestem gotów przekazywać swoją wiedzę takim osobom!