Jeśli mam drugą rodzinę, to jest nią SOLARGROUP | Historia partnera SOLARGROUP Wilfried Obossou, Benin

Jeśli mam drugą rodzinę, to jest nią SOLARGROUP | Historia partnera SOLARGROUP Wilfried Obossou, Benin

Nazywam się Wilfried Obossou. Pochodzę z miasta Porto Novo w Beninie. Mam 23 lata i tytuł licencjata w dziedzinie filozofii z prawem wykładania. Obecnie jestem w trakcie studiów magisterskich z filozofii.

Prawdę mówiąc, nigdy wcześniej niczego nie robiłem. Myślałem, że najpierw muszę skupić się na studiach, pomyślnie je ukończyć, zdać egzaminy końcowe, a potem znaleźć pracę. Szkoła była moim priorytetem, marzyłem o zostaniu najbardziej wykształconą osobą w mojej rodzinie. Ale kiedy poszedłem na drugi rok studiów, stało się to trudne finansowo. Naprawdę potrzebowałem pieniędzy! Nie mogłem zapewnić sobie dochodu nawet na najbardziej podstawowe potrzeby. To właśnie wtedy mój przyjaciel Albéric MededjI, który ukończył tę samą szkołę co ja, zaprezentował mi biznes online. Dokonałem nawet pierwszej inwestycji, pomimo niepewnych warunków finansowych, w jakich się znajdowałem. Niestety, nie wszystko poszło gładko i po kilku tygodniach platforma, za pośrednictwem której inwestowaliśmy, zniknęła. Straciliśmy nasze pieniądze, nie będąc w stanie odzyskać nawet połowy z nich. Na tym jednak przygoda się nie skończyła. Później przeniosłem się na kilka innych platform inwestycyjnych. Niektóre z nich nadal działają, inne nie. Ostatecznie straciłem sporo pieniędzy, ale nigdy się nie zniechęciłem, ponieważ miałem cel do osiągnięcia.

W tamtym czasie nie miałem prawdziwego źródła dochodu, mogłem polegać jedynie na 5 000 franków (8 USD), które mój ojciec wysyłał mi co miesiąc, abym mógł kupić sobie śniadanie i kilka podstawowych artykułów pierwszej potrzeby: mydło, pastę do zębów, buty itp.

Pieniądze, które otrzymywałem, tak naprawdę nie pozwalały mi na nic, bo najwyżej po tygodniu znów byłem bez grosza, a miałem mnóstwo wydatków do zrobienia. Byłem jak sierota lub ktoś, kto nie był przez nikogo wspierany, ponieważ nic mi się nie udawało. Nie mogłem zarobić pieniędzy, musiałem prosić o nie rodziców. Kiedy się z nimi kontaktowałem, zawsze narzekali, że zrobili już wszystko, co w ich mocy, aby opłacić moje czesne, które kosztowało 500 000 franków (ponad 750 dolarów) rocznie, więc powinienem był ciężko pracować, aby ukończyć studia i zacząć zarabiać własne pieniądze.

Ciężko pracowałem, aby zarobić moje skromne oszczędności - i straciłem je w nieuczciwych firmach internetowych. Ale nie poddałem się! W końcu wyszukiwanie w Internecie doprowadziło mnie do grupy WhatsApp założonej przez Josepha Tossou, jednego z liderów biznesu partnerskiego w Beninie. Nigdy wcześniej go nie spotkałem. Oferował sporo możliwości, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Pewnego dnia we wrześniu 2019 roku opowiedział krótko o SOLARGROUP. Trzeba przyznać, że niewiele wtedy rozumiałem. Zrezygnowałem więc z tego pomysłu i kontynuowałem inwestowanie w piramidy finansowe, wierząc, że w końcu natknę się na taką, w której czeka mnie sukces. Ku mojemu wielkiemu żalowi, kontynuowałem to, aż straciłem wszystko i popadłem w długi. W tym okresie borykałem się z wszelkimi możliwymi trudnościami, nie miałem co jeść, nie miałem w co się ubrać... Nie miałem już wyjścia.

Po wielu dyskusjach mój przyjaciel Austin Ayena wysłał mi przez WhatsApp książkę "Bogaty ojciec, biedny ojciec" Roberta Kiyosakiego. Kiedy ją przeczytałem, wiele zrozumiałem. Zdałem sobie sprawę, że najpierw powinienem wzbogacić się o wiedzę, a dopiero potem podejmować jakiekolwiek decyzje. Od tego momentu zakochałem się w czytaniu książek na temat rozwoju osobistego. Przeczytałem również "Kwadrant przepływów pieniężnych" Roberta Kiyosakiego - ta książka wywarła na mnie tak głęboki wpływ, że zacząłem myśleć o inwestowaniu długoterminowym. A w 2020 roku w końcu zwróciłem się do SOLARGROUP, aby uzyskać praktyczne zrozumienie, o co w tym wszystkim chodzi.

Byłem w stanie jasno zrozumieć zasady SOLARGROUP i osobiście przeprowadziłem analizę, aby przekonać się o prawdziwości projektu Silniki Duyunova. Pewnego dnia, kiedy jeszcze nie przeprowadziłem się do Porto Novo, stolicy Beninu, i mieszkałem w Parakou, natknąłem się na ogłoszenie w Internecie. Mówiło ono, że w Parakou odbędzie się prezentacja SOLARGROUP na żywo. Pomyślałem, że to moja szansa, aby pójść i dowiedzieć się więcej o wszystkim, zarejestrowałem się na wydarzenie. Szczerze mówiąc, byłem całkowicie zadowolony z prezentacji! Byłem w stanie lepiej dostrzec luki w mojej wiedzy, na wszystkie moje pytania odpowiedziano w sposób, który mnie przekonał. Tego dnia opuściłem salę pełen entuzjazmu, naprawdę wierząc, że jest to okazja, aby w końcu spełnić marzenia moje i moich przyszłych dzieci. Zdałem sobie sprawę, że SOLARGROUP oferuje dziś bardzo skuteczne rozwiązanie, wspierając innowacyjne projekty technologiczne, które eliminują problemy środowiskowe, zapewniając ochronę środowiska dla nas i dla przyszłych pokoleń. Jednocześnie firma tworzy miejsca pracy dla ludzi, którzy chcą zmienić swoje życie na lepsze, pozwalając im stać się wolnymi finansowo. SOLARGROUP ma długoterminową wizję - jedną z rzeczy, które bardzo mnie interesują. Nie należy również zapominać o przejrzystości i niezawodności, które firma demonstruje każdego dnia, a także o wszystkich obietnicach, które w pełni i dokładnie spełnia. To bardzo otwarta firma! Wykorzystuje ona każdą okazję, aby zbliżyć się do swoich partnerów i zawsze być z nimi w kontakcie, w dzień i w nocy. Dynamizm i profesjonalizm kierownictwa nie ma sobie równych.

Zarejestrowałem się i zweryfikowałem w projekcie w 2020 roku i wykupiłem swój pierwszy pakiet inwestycyjny o wartości 100 USD w ratach. Płaciłem przez dwa miesiące i znowu zacząłem mieć problemy z pieniędzmi. Wtedy zdecydowałem się podpisać umowę partnerską, aby móc wykorzystać swój wolny czas na pracę, otrzymywać wynagrodzenie od SOLARGROUP - a tym samym dokonywać comiesięcznych płatności, zdobywać jak najwięcej udziałów i zapisywać się na kolejne pakiety. Umowę podpisałem w 2021 roku.

Rozpoczęcie działalności nie było łatwe! Okazało się, że naprawdę trudno jest przekonać ludzi, że projekt jest prawdziwy i realny. Niezwykle trudno jest przekazać komuś wizję firmy, ponieważ wszyscy żyjemy wśród sceptyków; prawie każdy jest nieufny. Powiedziałbym, że wciąż mamy w tym kraju wielu ludzi, którzy są po prostu ignorantami, którzy zamknęli swoje umysły i nie widzą żadnej cudownej możliwości. Ci ludzie oczekują, że najpierw coś zrobisz - a kiedy to zadziała, pójdą za tobą. Wszyscy chcą teraz zarabiać pieniądze, ale nie chcą nic w tym celu robić. Spotkałem jednak kilka osób, które podzielały moją wizję, które rozumiały sens tego, co się dzieje. I postanowiłem otoczyć się takimi optymistycznymi ludźmi, gotowymi do pracy. W ten sposób dołączyłem do tego małego kręgu świadomych i zaangażowanych ludzi.

Staraliśmy się rozpowszechniać informacje w środowisku, w którym w każdej chwili mogliśmy natknąć się na negatywność. Ja jednak byłem już w pełni przekonany do projektu i własnych umiejętności. Wiedziałem, że nic nie może mi przeszkodzić w osiągnięciu moich celów. Pierwszymi osobami, którym dałem tę szansę, byli moi rodzice, przyjaciele i koledzy ze studiów. Wszyscy oni nawet nie próbowali się temu przyjrzeć, natychmiast stwierdzając, że jest to z pewnością związane z oszustwem. Żądali dowodu na to, co powiedziałem. Tylko nieliczni powiedzieli, że pójdą za mną, gdy zobaczą, że mi się udało. Myślę, że nie chcieli mnie słuchać, ponieważ nie wyglądałem na kogoś, kto mógłby przekonać, byłem wtedy w trudnej sytuacji finansowej, prawie w potrzebie. Zacząłem więc pracować w Internecie z nieznajomymi, codziennie szukając klientów. Początkowo traktowałem biznes partnerski jako prawdziwą pracę, codziennie opowiadałem i nadal opowiadam ludziom o SOLARGROUP w mojej grupie WhatsApp i w mediach społecznościowych, codziennie piszę nowe treści i postępuję zgodnie ze strategią marketingową.

Mój pierwszy cel był bardzo jasny, był ponad wszelką wątpliwość, więc nic nie mogło mnie powstrzymać przed pójściem naprzód, nawet jeśli nic z tego nie miałem, pracując przez cały dzień. Musiałem zapewnić sobie dochód, nie tylko po to, aby spłacać raty, ale także aby móc od czasu do czasu wypłacać środki na zaspokojenie swoich potrzeb. Zacząłem od małego, tworząc własną społeczność i stopniowo pozyskiwałem do mojego zespołu ludzi, którzy mieli tę samą wizję.

Moim drugim celem było stworzenie większej społeczności. Chciałem wpływać na ludzi i zachęcać ich do zmiany życia, aby pewnego dnia móc zapisać swoje imię w księdze sukcesu.

Muszę przyznać, że przed SOLARGROUP popełniłem wiele błędów. Po raz pierwszy zapoznałem się z działalnością partnerską w innej firmie, gdzie codziennie musiałem oglądać filmy na YouTube, za co otrzymywałem wynagrodzenie. Musiałem robić w życiu wiele rzeczy, mógłbym je wymieniać bez końca! Większość mojej pracy nie przynosiła zysków, żaden biznes online nie wystartował, ale była to dobra lekcja, którą wyciągnąłem. Na przykład miałem społeczność liczącą ponad 500 osób i straciłem wszystko, gdy firma upadła, ludzie byli rozczarowani, że poszli za mną. Uważam, że takie porażki są podstawowym powodem, dla którego większość potencjalnych klientów nie wierzy dziś w prawdziwie obiecujące firmy.

W SOLARGROUP nauczyłem się wiele o marketingu i ogólnie o inwestowaniu. Jednak nadal uczę się każdego dnia. Teraz wiem, że nigdy nie należy inwestować w piramidy finansowe, które nie mają produktów do sprzedania lub rozwiązań do zaoferowania ludziom. Ponadto, nigdy nie należy zaczynać w żadnej dziedzinie bez posiadania minimalnej wymaganej wiedzy. Trzeba też umieć mądrze podejmować ryzyko, a nie głupio podążać za tymi, którzy mówią coś w stylu - kto nic nie ryzykuje, ten nic nie ma. Najbardziej udana decyzja, jaką podjąłem, jest następująca: bez względu na przeszkody, jakie napotkam, nigdy nie zrezygnuję z partnerstwa, dopóki SOLARGROUP będzie istnieć. I wierzę, że ta firma będzie żyć, rozwijać się i imponować wszystkim tym, którzy dziś jej nie ufają.

Rezultaty działań partnerskich nie pojawiają się od razu. Na przykład moje pierwsze wyniki pojawiły się po trzech tygodniach i z pewnością nie były znaczące. Ale mnie zmotywowały! Jak to mówią, bogactwo zawsze zaczyna się od małych rzeczy. Nie był to tak wysoki dochód, ale zacząłem zarabiać pieniądze każdego dnia, zdałem sobie sprawę, że przyciągając coraz więcej partnerów, znacznie zwiększę swoje dochody.

WhatsApp pomaga mi w znajdowaniu klientów. Na początku bardzo pomogło mi to, że kupiłem najtańszy pakiet za 100 dolarów, który również spłacałem w ratach. Pierwsze osoby, którym o tym powiedziałem, skorzystały z tej możliwości.

Nie jestem jeszcze w pełni zadowolony ze swojej pracy, wciąż mam wiele do zrobienia, aby osiągnąć status, którego pragnę. Dziś mam status "Eksperta", osiągnąłem go po roku pracy. Powiedziałbym, że to praca, wystarczająco ciężka i wytrwała, pozwoliła mi być tam, gdzie jestem dzisiaj. Pracuję o każdej porze bez odpoczynku. Każdego dnia piszę nowe treści marketingowe i opracowuję strategie, aby iść naprzód. Często prowadzę prezentacje na żywo w moim kraju, zawsze starając się być na bieżąco ze wszystkimi wiadomościami SOLARGROUP. To prawda! Nie potrafię nawet zliczyć, ile razy byłem na prezentacjach SOLARGROUP, ale za każdym razem wynoszę z nich coś nowego.

Osoba która mnie zaprosiła nie przywiązuje wagi do projektu, nie pomogła mi się z nim zapoznać. Ale jestem wdzięczny temu człowiekowi, że dał mi szansę - dał mi możliwość zarejestrowania się w projekcie i zostania partnerem firmy. Rozumiem go; bycie partnerem nie jest łatwe. Zawsze napotykamy trudności, gdy na przykład zapraszamy ludzi na prezentację w hali. Większość ludzi nie przywiązuje żadnej wagi do biznesu, mówią, że jako partnerzy będą wyglądać jak żebracy. Wielu tylko obiecuje, że przyjdzie na prezentację, ale zawsze coś w ostatniej chwili staje im na przeszkodzie. A tym, którzy rejestrują się na koncie osobistym, praktycznie trzeba stać nad głową, żeby przeszli weryfikację. Zawsze dzielimy się informacjami, ale ludzie nie chcą ich czytać, chcą tylko wiedzieć, kiedy wejdziemy na giełdę, kiedy pojawią się pierwsze dywidendy.

Ale pracujemy bez względu na wszystko i mamy nadzieję, że wielu z nich dołączy, choć z opóźnieniem.

Mój sposób pracy polega na uczeniu się od innych, obserwowaniu ich strategii i uczeniu się, jak ulepszyć moją. Po prostu to uwielbiam! Jestem otwarty i pracuję w harmonii z każdym, nie obchodzi mnie rasa czy płeć osoby, od której się uczę. Jestem bardzo cierpliwy i surowy wobec siebie w mojej pracy. Lubię okazywać wielki szacunek moim partnerom, zawsze staram się ich chronić i wspierać. Szybko dostosowuję się do wszystkich typów ludzi i potrafię przedstawić projekt różnym osobom tak, by go zrozumiały, nawet jeśli nigdy nie chodziły do szkoły.

Mój wybór na rzecz biznesu partnerskiego podyktowany jest przede wszystkim faktem, że można to zrobić w dowolnym momencie bez presji ze strony przełożonych. Tutaj mogę stworzyć sobie stałe źródło dochodu i osiągnąć wolność finansową. Poświęcenie się działalności partnerskiej jest dokładnie tym, czego chcę. Gdzie indziej można znaleźć tak atrakcyjny plan wynagrodzeń, jaki ma SOLARGROUP! To promocje, które firma często robi, to wyzwania i inne działania. SOLARGROUP udowodnił nam, że może rozwijać się w każdej sytuacji. Czuję się usatysfakcjonowany i pewny siebie pracując z tą firmą.

Zarabiam z SOLARGROUP i modlę się do Boga, aby dał mi szansę spotkać dobrych ludzi w zespole.

Na swojej drodze spotkałem wiele osób, które przyczyniły się do mojego rozwoju. Na razie wolałbym zachować wiele z moich planów dla siebie, ale chcę podzielić się najważniejszą rzeczą - stworzyć dużą społeczność w tej firmie, która będzie w stanie pracować ze mną dzisiaj i zawsze, aby promować wszelkie duże projekty, które SOLARGROUP musi jeszcze sfinansować w nadchodzących latach.

Uczę się od ludzi, którzy odnieśli większy sukces niż ja! Planuję wypróbować ich metody pracy. Mój zespół motywuje mnie i zachęca, każdego dnia moi partnerzy wysyłają mi wspierające wiadomości.

Dzięki SOLARGROUP jestem teraz w stanie zaspokoić swoje podstawowe potrzeby, nie mogę dłużej polegać na moich rodzicach, jestem w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność i zadbać o siebie. Krótko mówiąc, nie jestem już tą samą osobą, którą byłem, gdy nie wiedziałem o firmie. Dziś jestem dumny z bycia liderem zespołu prawie 1000 osób, które podążają za mną i mi ufają.

Przede wszystkim chciałbym podziękować naszemu drogiemu partnerowi krajowemu Gillesowi Weberowi. Zawsze był przy mnie i zawsze chętnie mnie słuchał. To prosty człowiek o anielskim sercu, który rozumie moje możliwości i ufa mi. Za każdym razem, gdy decyduję się na prezentację na żywo, oddaje mi do dyspozycji wszystko, czego potrzebuję do jej zorganizowania. Nie mogę nie wspomnieć o wszystkim, co robi dla nas Barbara Sacca-Kina, asystentka naszego partnera krajowego! Jest jedną z tych osób, które zawsze motywują mnie do pracy. Jej prostota i otwartość umysłu są niesamowite. Poza tym wszyscy pozostajemy braterstwem i chętnie sobie pomagamy. Powiedziałbym, że jeśli mam drugą rodzinę, to jest nią SOLARGROUP. Chciałbym również podziękować liderom Médardowi Yehou, Adimi Mamadou i Samuelowi Ahouanssou, którzy są bardzo przyjaznymi ludźmi, z którymi cały czas pracuję. Niech Pan nadal was chroni i wzmacnia!

Dziękuję mojemu drogiemu wiodącemu partnerowi Siméonowi Pobblahowi za jego pracę i determinację, dziękuję partnerom Hermannowi Amouzounowi, Assou, Pauline Hounsonlon, Isaacowi, Bienvenue Awokou i wszystkim tym, których nie mogę tu wymienić. Noszę was wszystkich w moim sercu i niech Pan zawsze daje wam siłę do kontynuowania waszej pracy!

PRZECZYTAJ WIĘCEJ HISTORII